sobota, 5 listopada 2016



OLEJKI I SERUM DO SKORY TWARZY






  Tradycyjnie zaczne od produktow z ktorymi sie nie polubilam.

 Mam juz swoje lata i serum w tym wieku to podstawa, te kupilam po obejzeniu kilku filmow na yutube. i wszystkie trzy podraznily mi skore, powyskakiwaly mi jakies czerwone krostki, mialam czerwona piekaca twarz, 
 Bielende naprawde wielokrotnie staralam sie polubic, ale mysle ze dam sobie spokoj z produktami do pielegnacji twarzy od nich.

 Smieszne jest to ze SERUM FLAVO C zuzylam trzy buteleczki, zanim dotarlo do mnie w pelni ze to ono robi mi krzywde. Skora byla podrazniona, piekaca, czerwona, przesuszona, a jednoczesnie zaczela mi sie jeszcze gozej przetluszczac, zaczely mi wyskakiwac jakies krosty, a ja jak jakas glupia zmienialam pielegnacje:kreny, toniki, probowalam koic skore roznymi maseczkami. Bo jak to? jesli wszystkie beauty guru dra sie ze witamina c ma zbawienny wplyw na nasza skore, to i na moja tez. 
Otoz nie, na wiele lat wczesniej zanim powstal yutube, mialam i stosowalam vit.C, i nie bylam zachwycona jej dzialaniem, bo po dodaniu jej do kremu na noc, rano wstawalam z zaczerwieniona skora i naczynka przy nosie byly bardziej widoczne. Moja pierwsza przygoda zaczela sie od tego ze namietnie ogladalam QVC i tak mnie zachwycily kosmetyki z PHILOSOPHY ze kupilam caly zestaw. Wlasnie w tym zestawie byla mala buteleczka ze sproszkowana vit C. ktora trzeba bylo wymieszac z kremem i wtedy nalozyc na skore.
  
Jak juz nadmienilam wczoraj, nigdy wiecej nie bede stosowala kaosmetykow opartych na tej witaminie bo mi nie sluza.  
Kosmetyki od BIELENDY lubie ale te do ciala (jesli na pierwszym miejscu nie wystepuje parafina) i maseczki, ale te profesjonalne-mam wsrod nich kilka ulubienic, natomiast ich pielegnacje twarzy sobie  raczej podaruje.





 A tutaj juz znacznie lepsze produkty.

MANUKA DOCTOR FACIAL OIL, bardzo przyzwoity olejek, jego jedyna wada bylo to ze slapo sie wchlanial (zostawial tluste slady na poduszce) i czasem mialam problem jesli chcialam cos na niego jeszcze nalozyc. Dobrze dzialal na skore, czasem byla lekko zaczerwieniona, ale tez dobrze odzywial ja. Jak dla mnie jest to dobry produkt, troche jednak drogi, choc rekompensuje to wydajnoscia.

BIO2YOU ORGANIC REVITALISING SERUM uwazam ze to rowniez dobry produkt, skora po nim byla jedrna, choc tez zaraz po jego nalozeniu potrafila sie czasem zaczerwienic i piec.
Musialam tylko uwazac na pipetke, bo plyn z niej bardzo latwo sie wydobywal i kilka razy mialam go na umywalce a nie na twarzy.

 I znowu najlepsze na koniec; BY TERRY olejek rozany. To bylo po prostu cudenko, udalo mi sie kupic dwa 8mil buteleczki z pipetka. Olejek wchlanial sie niemal natychmiast po nalozeniu, pieknie nawilzal i odzywial skore i byl bardzo wydajny, a zapach! Bardzo chetnie jeszcze go uzyje jesli tylko bede miala taka mozliwosc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz