niedziela, 17 lutego 2013

MOJE ZAPACHY

Zauwazylam ze wszyscy chwala sie perfumami, pochwale sie i ja.
Moze wydam sie nudna bo wiekszosc zapachow byla juz pokazywana na roznych blogach, ale sa to moje zapachy z ktorych wiekszosc towarzyszy mi od wielu lat.
Wiec zaczynam;

Moj Nr1 od wielu lat to tadam....
Angel by Thierry Mugler- slodkie do obzydliwosci, uzywam tylko zima obecna butelka ma 25ml. kocham, kocham, kocham i bede wierna do smierci.

Nr2  Lulu Guinnes zupelne przeciwienstwo poprzednich raczej swieze, kwiatowe, troche slodkawe moge nosic od switu do zmieszchu,rok caly, to moja czwarta butelka,jak poprzednie odkupuje za kazdym razem odkad pierwszy raz powachalam. Odecna butelka ma 50ml,

Nr3 Dior Poison, obecnie to biale Pure Poison 50ml. Kazdy chyba wie jak pachna, to raczej ciezkie slodko-gozkie zapachy czasem z nutami kwiatowymi. Jak pisalam w poprzednim poscie Poison czyste perfumy byly moim pierwszym drogim zapachem. Od tamtej pory zawsze mam buteleczke, choc zawsze probuje jakis nowych, mialam wody perfumowane, toaletowe, wersje czerwona, zielona i biala i nie jedna jeszcze z pewnoscia kupie.

Nr4 to Estee Lauder Beyond Paradise 30ml.
Znowu slodki zapach, jednoczesnie z nutka swiezosci, przeszlam juz przez dwie butelki i kilka probek to moja trzecia, uzywam zwykle latem, nie wiem czy mam racje ale na koncu wyczuwam troche anyzku?

Nr5 Van Cleef&Arpels Murmure  75ml-szukalam ich dluuugo.
Po raz pierwszy kupilam je w Polsce chyba na zakonczenie technikum? Kupilam bo pobobala mi sie ich reklama, wtedy tez kupilam Venezie Laury Biagottii. Bardzo je lubie uzywac jesienia nie potrafie okreslic jak pachna, jak wszystkie moje perfumy sa slodkawe, ale nie slodkie. Moja jedyna woda toaletowa, jesli kiedykolwiek je zuzyje kupie ponownie.

Nr6 tutaj chyba powinnam wpisac pozostale zapachy, wiec;

YSL Parisienne, mialam od nich kilka zapachow (od YSL), lubie ale bez przesady, moj zapach na wiosne, traz mam mala kieszonkowa wersje 10ml. Dosc swieze, woda perfumowana dobrze sie trzyma, poprzednio mialam 90ml wody toaletowej i  szybko sie skonczyla bo musialam sie ciagla pryskac.

Lanvin Jeanne 30ml swieze/slodkie, niedawno je kupilam z mysla o wiosnie, fajnie sie trzymaja.

Swarovski Aura 15ml-chyba wszyscy je maja, kupilam po tym jak dostalam probke, slodkie-oczywiscie, fajnie sie trzymaja, nie wiem czy kupie ponownie bo mam wiele podobnych.

Pani Walewska- zapach mojego dziecinstwa, kiedy mam gorszy dzien otwieram butelke i wacham.

Mam jeszcze kilka probek ale narazie zadnej z nch na tyle nie polubilam aby kupic duza wersje.
Do moich ulubionych moglabym zaliczyc jescze kilka zapachow, np Lempicka , Fresh Linen Estee Lauder, czy Byc Moze ktore nie wiem czy jeszcze mozna w Polsce kupic, a jest to tez zapach mojego dziecinstwa- kupowalam je mamie na imieniny.
Do dzis myslalam ze w sprawie zapachow jestem minimalistka, ale chyba sie pomylilam, jak widac lubie slodkie zapachy, choc nie gardze innymi chyba tylko orientalne za bardzo mi nie odpowiadaja, teraz szukam jakiegos swiezego wiosennego, ale chyba sie wstrzymam az zuzyje choc jedne z posiadanych.
Na podstawie mojego doswiadczenia moge powiedziec ze lepiej sie oplaca kupowac wody perfumowane, w mojej kolekcji mam tylko jedna wode toaletowa. Perfum uzywam od jakiegos cwiercwiecza wiec sadze ze mam w tym wzgledzie jakies doswiadczenie, i jeszcze jedno nie oblewam sie nimi od stop do glow, uzywam malych ilosci, dlatego na dlugo mi wystarcza i z tego tez wzgledu wole eau de parfum .Nie lubie uzywac ciagle tych samych, po jakims czasie nasz wech sie przyzwyczaja i ich juz nie wyczuwamy wiec zaczynamy uzywac wiecej, co nie zawsze odpowiada naszemu otoczeniu. Od kilku lat wybieram perfumy w pojemnikach o malej pojemnosci bo wiem ze za dlugo mi schodzi zuzycie ich.
Kocham perfumy, lubie dobrze  pachniec, dla mnie jest to namiastka luksusu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz